Makaryna napisał:
Pociesze cie, az tak zle nie bedzie.... Norwedzy najchetniej adoptuja z Chin, Korei i Afryki, no czasami i ze Sri Lanki.

Jesli chodzi o typowe adopcje z danymi karajami,sa one jawne zupelnie jak piszesz.
Ale to dotyczy adopcji dla rodzin, ktore chca dziecka dla siebie i placa duuuze pieniadze jak za towar o czym jest wszedzie to dostepne i z cala procedura wiadome.
W szkole ktorej pracowalam jeden z opiekunow pracujacych w FSO,np. kupil sobie dziewczynke Afrykanke 2L. Nie mial zony dzieci wiec...Ale wiem ,ze baardzo duzo zaplacil za te dziecko.
Kiedy widzialam te dziewczynke,bylo mi nie dobrze na sama mysl,ze zostala kupiona jak towar.I jak tu przeczyc mozna,ze to nie jest handel ,ale czy zywym towarem...do ktorego zaliczamy bydlo zwierzyne itp.
Nie wiem tylko,czy takie bagatela kwoty placone za dzieci ,dotycza wszystkich dzieci czy tylko ciemnskorych.
Lecz ADOPCJE jak wiemy sa jednak 2 rodzaje.Te i drugie jako odebranych dzieci od rodzin biologicznych z roznica ,ze tu nie placa nikomu.Ani rodzinom biologicznym ani danemu kraju.I nie sa jawne ile z tych dzieci trafilo do adopcji.
Gdyz o tym wiedza tylko rodzice w swych wyrokach,jako procedury w Akcie o Dobrobycie Dziecka,dziecka narazonego na zdrowie i zycie i trudno by bylo, aby podawac do statystyk, ile z nich zostalo przez rodziny zastepcze adoptowane.
Roznica jest niby kolosalana w tych adopcjach,mimo ze ze skutkiem takim samym dla biologicznych i dzieci to jednak dzieci te, moga do pelnoletnosci zmienic kilka rodzin zastepczych,.Lecz po ukonczeniu swojego wieku 18 czy 23 koncza im sie prawa do danej rodziny zastepczej i musza odejsc.Jak czytamy o tych dzieciach ,pozostaja one bez niczego a jedynie maja prawo do pomocy o ile o taka poprosza,aby nimi pokierowano co dalej moga zrobic.Nie majac domu pieniedzy, ani rodzin biologicznych.A i tez jak udowodnia, ze byly gwalcone itp doswiadczyli w rodzinach zastepczych,moga wniesc o wyplate- zadoscuczynienia.
/Dzieci w typowych adopcjach pozostaja na tych samych prawach jak dzieci wlasne/.
I takich dzieci jak statsytyki opisuja jest rocznie ponad 12,5 z roku 2010.
Nastepnych stystyk odebranych dzieci akurat nie znalazlam,a jedynie jak wiemy z roku na rok ma byc wiecej, jak to zapowiadalo BARNEVERNE w tym roku.
Lecz zerkajac i porownujac statystyki adopcji zagranicznych z przed laty a dzis,golym okiem mozna dostrzec jakze one spadly.Zas porownujac statystyki odebranych dzieci od biologicznych wczesniej a dzis,niestety sa one juz w tysiacach odebranych dzieci.
Niby te adopcje nie maja nic wspolnego ze soba w teorii,lecz w praktyce ktos te dzieci nasze ma.Mozna by nazwac,taka darmocha i mniej kosztow z dzieckiem i sprowadzeniem jego z zagranicy, jak w adopcjach normalnych.